
W poprzedniej części opowiadaliśmy o wspinaniu się na kolejne kondygnacje. Teraz przenosimy Was tam, gdzie na co dzień wejść nie można – na sam szczyt, z którego nagrywaliśmy trzeci odcinek. To miejsce wyjątkowe, bo tu kończy się droga, a zaczyna widok, który potrafi zatrzymać na dłużej niż niejeden komentarz przewodnika.
Nie zdradzamy listy tego, co widać.
W tym materiale chodzi bardziej o pytania niż o wyliczenia.
Czy przy idealnej pogodzie naprawdę można wypatrzyć Tatry?
Czy któryś z zamków Szlaku Orlich Gniazd - o których mówiliśmy w pierwszym odcinku - da się dostrzec z jasnogórskiej wysokości?
Jak daleko sięga wzrok ze szczytu, który od wieków jest jednym z najważniejszych punktów odniesienia w Polsce?
Bo jest w tym pewna symbolika:
gdy cała Polska patrzy w stronę Jasnej Góry, to i Jasna Góra spogląda na Polskę.
I trzeba przyznać – przy dobrej pogodzie widzi naprawdę sporo.
Zapraszamy na trzeci odcinek „Okiem przewodnika”.